Każdy z nas chciałby jak najdłużej cieszyć się młodym wyglądem, nienaganną cerą oraz zdrowymi, sprawnymi kośćmi i stawami. Ich głównym budulcem jest kolagen, czyli białko tkanki łącznej. Jednak z wiekiem dochodzi do degradacji struktury kolagenu co powoduje zmniejszenie jędrności i nawilżenia skóry czy zwyrodnienia stawów i kości. Kilka słów o tym jak zatrzymać degradację kolagenu i co więcej- podkręcić jego produkcją przez nasz organizm.
Wśród wszystkich dostępnych preparatów największe korzyści wykazano w przypadku spożywania hydrolizatu kolagenu, który jest otrzymywany z tkanek wieprzowych poddanych obróbce chemicznej. Część z Was pewnie powie, że preparaty kolagenu są nieskuteczne, jak to możliwe, że białko nie jest degradowane do prostych aminokwasów w trakcie trawienia i w dodatku jest na tyle inteligentne, żeby docelowo trafiać do chrząstki. Udowodniono jednak, że hydrolizat kolagenu przechodzi przez śluzówkę jelita cienkiego w postaci cząsteczki białka, które nie jest poddawane rozkładowi enzymatycznemu i następnie docelowo kumuluje się w chrząstkach, co więcej- pobudza tkankę do produkcji kolagenu II typu (główne białko chrząstki stawowej) i proteoglikanów w macierzy pozakomórkowej (1).
Na podstawie przeprowadzonych badań naukowcy dowiedli, że suplementacja 7-10g hydrolizatu białka dziennie u osób z chorobą zwyrodnieniową stawów powodowała poprawę funkcjonalności stawów w zakresie redukcji bólu, konieczności przyjmowania leków przeciwbólowych, co więcej- odnotowano zwiększenie siły kończyn dolnych (2). Wykazano, że suplementacja nawet mniejszych dawek hydrolizatu kolagenu (2.5 g lub 5.0 dziennie) ma znaczący wpływ na poprawę elastyczności przez syntezę kolagenu w kontekście jakości skóry. Zbadano 69 kobiet w wieku 35-55 lat, którym przez okres 8 tygodni podawano hydrolizat kolagenu Pod koniec badania wykazano zwiększoną elastyczność skóry. Zaobserwowano również poprawę nawilżenia skóry. Z kolei w grupie starszych kobiet wykazano istotne zwiększenie elastyczności już po 4 tygodniach obserwacji (3,4).
Najistotniejszymi badaniami z naszego punktu widzenia są jednak takie, które prowadzi się na zdrowych sportowcach. W jednym z nich 100 sportowcom z bólami stawów podawano 10g hydrolizatu kolagenu dziennie przez 12 tygodni. 78% z nich zauważyło poprawę w zakresie parametrów takich jak: zmniejszenie bólu w trakcie chodzenia, wchodzenia po schodach, podnoszenia przedmiotów (5). W innym badaniu na sportowcach którym suplementowano identyczną dawkę hydrolizatu kolagenu po 24 tygodnia podawania osiągnięto istotne statystycznie zmniejszenie natężenia bólu stawów w trakcie chodzenia, stania, odpoczynku, podnoszenia przedmiotów oraz dźwigania ciężarów (6).
Hydrolizat kolagenu można pozyskiwać przyjmując specjalistyczne preparaty lub wykorzystując w codziennej diecie produktu zawierające żelatynę, co jest zdecydowanie dobrą wiadomość dla amatorów wszelkiego rodzaju galaretek.
Witamin A (retinol) i jej pochodne (np.tretynoina) są substancjami, które nie mogą być zsyntetyzowane w naszym organizmie i muszą być dostarczone z zewnątrz. Mają silne działanie antyoksydacyjne m.in. poprzez stymulację produkcji kolagenu i zmniejszenie ekspresji kolagenazy MMP 1. Retinol jest jedną z najczęściej używanych substancji w kosmetologii i medycynie estetycznej i w porównaniu z tretynoiną (używaną np. w leczeniu trądziku) powoduje mniejsze podrażnienie skóry (7,8). Jej suplementacja doustna nie wpływa istotnie na zwiększoną produkcję kolagenu wchodzącą w skład układu kostno- mięśniowego, jednak stosowana zewnętrznie wpływa dobroczynnie na naszą skórą Zewnętrznie można podawać ją w formie kremu, serum, peelingów. Te ostatnie mają najsilniejsze działanie keratolityczne oraz stymulujące.
Wykorzystanie witaminy C jest kontrowersyjne ze względu na sprzeczne wyniki badań. Część badań w których zbadano przyjmowanie preparatów kolagenów wskazuje, ze sama witamina mogłaby wpływać korzystnie na pracę więzadeł (9). Z kolei inne badania wskazują, że suplementacja nie przeciwdziała chorobie zwyrodnieniowej stawów (10). Z pewnością witamina C będzie korzystna dla osób dbających o cerę. Podawana zewnętrznie jest niezwykle skuteczna w terapiach z zakresu antiaging, ponieważ pozwala na zwiększenie syntezy kolagenu w skórze we wszystkich grupach wiekowych (11).
W ostatnich latach coraz częściej mówi się o zaletach medycyny regeneracyjnej, również w zakresie medycyny sportowej, w tym kulturystyki i fitnessu. Na pewno wiele osób kojarzy zabieg tzw. ,,wampirzego liftingu”. Jest to ostrzykiwania twarzy (forma mezoterapii iniekcyjnej) z użyciem osocza bogatopłytkowego pozyskanego w drodze odwirowania krwi pobranej od danej osoby. Jest to jeden z najbardziej popularnych zabiegów w medycynie estetycznej, gdyż pozwala na poprawę nawilżenia i zwiększenia gęstości skóry właśnie między innymi przez pobudzenie naszej skóry do produkcji kolagenu. Nie każdy jednak wie, że osocze bogatopłytkowe podawane w formie iniekcji dostawowej poprawia jakości płynu stawowego i chrząstki stawowej, jednak należy pamiętać, że na efekty zabiegów należy poczekać kilka (minimum 3-4 tygodnie) a sam zabieg warto powtórzyć 3-5 razy. Co ciekawe osocze w tym przypadku działa nie tylko w mechanizmie zwiększenia syntezy kolagenu, ale także spowalnia apoptozę chondrocytów i pobudza regenrację tkanki poprzez wytwarzanie różnych czynników wzrostu, które powodują dobudowanie się nowych komórek do tkanek stawowych.
Nie należy również zapominać o odpowiedniej regeneracji, gdyż wykazano, że przerwy pomiędzy okresami stymulacji mechanicznej pozwalają na zwiększenie ekspresję kolagenu w ścięgnach (potwierdzona ekspresja mRNA kolagenu typu I mRNA i prokolagenu) w porównaniu do ciągłej stymulacji bez fazy odpoczynku (12).
Bibliografia